Dzisiejszy artykuł na blogu jest postem gościnnym. Na temat podstawowych zasad samodzielnej nauki języka napisał dla nas specjalista – założyciel portalu Językowa Siłka i działającej w obrębie portalu dużej społeczności: Patryk Topoliński. Zapraszamy do lektury!
Każdy, kto kiedykolwiek próbował nauczyć się języka, wie że bynajmniej nie jest to spacerek. Proces ten przypomina raczej maraton. Ba! Wręcz pewnym jest, że po drodze nie raz napotkamy na wiele nierówności, kałuży pełnych błota i wystających z ziemi korzeni. Bez wytrwałości, dyscypliny oraz prawdziwej chęci co najwyżej nabędziemy podstawową znajomość języka przebiegając zaledwie mały fragment wspomnianego językowego maratonu. Jakich 7 zasad należy przestrzegać, by zwiększyć swoje szanse na dobiegnięcie do mety i osiągnięcie swojego językowego celu? Do biegu, gotowi, start!
Stwórz takie warunki do nauki języka, abyś nie musiał stale myśleć o znajdowaniu czasu na ćwiczenia i rozwiązywanie zadań, ale… by to język “przychodził” do Ciebie. Jak to zrobić? Zmień język w telefonie, Facebooku etc. na taki, którego się uczysz, zaobserwuj w mediach społecznościowych osoby oraz profile, których posty będą Ci się codziennie wyświetlać. Słuchaj podcastów, radia, oglądaj filmy, czytaj nagłówki… a wszystko w języku docelowym. Dzięki temu zaczniesz chłonąć język i nawet nieświadomie zapamiętywać konstrukcje, słowa, melodię języka.
Więcej na temat metody całkowitego zanurzenia w nauce języków przeczytasz tutaj: https://jezykowasilka.pl/calkowite-zanurzenie/
Już od pierwszego dnia spróbuj rozmawiać w języku, którego się uczysz. Jeśli nie masz z kim – mów sam do siebie lub do bliskich. Może i nikt Cię nie poprawi, ale komunikacja w nowym języku powoli będzie się dla Ciebie stawała naturalna.
Załóż także konta w takich aplikacjach jak Tandem, HelloTalk, czy Italki i znajdź partnera do wymiany językowej. Ty pomożesz mu w nauce jednego języka, on pomoże Ci porozmawiać w Twoim “target language”. Nie musisz od razu rozmawiać przez video – na początek świetnie sprawdzą się krótkie rozmowy na językowym czacie!
Nie kupuj dziesięciu książek do gramatyki i nie korzystaj jednocześnie z trzech różnych aplikacji do nauki słownictwa. W ten sposób nie będziesz widział postępów i pogubisz się w procesie nauki. Skup się na jednym-dwóch źródłach, z których będziesz korzystał w codziennej pracy nad językiem, a oprócz tego zanurz się w języku i aktywnie czekaj na efekty swojego działania. 🙂
Nic tak nie zaburza systematyczności jak brak planu. Postaw sobie jasny cel, miej określone “dlaczego” oraz zaplanuj swoją naukę. Wiedz w jakie dni tygodnia, w jakich porach będziesz wykonywał konkretne językowe czynności i zapisz to w kalendarzu.
A co kiedy powinie Ci się noga? A co jeśli stracisz motywację? Nic – idź dalej. Najlepszym sposobem na brak motywacji jest… zacząć się uczyć będąc niezmotywowanym. Podczas nauki odkryjesz coś nowego, coś Cię zainspiruje, czegoś będziesz się chciał dowiedzieć. Ani się obejrzysz i z powrotem będziesz zmotywowany.
Czerp z wiedzy naukowców na temat tego jak się uczyć. Pobudź swoje emocje, niech nauka będzie zabawą – ucz się tego czego potrzebujesz, skup się na słownictwie związanym ze swoją pasją i zainteresowaniami. Korzystaj z języka. Nie ucz się pojedynczych słów, a całych fraz, twórz swoje materiały do nauki. Bądź kreatywny i innowacyjny – szukaj swojej metody zamiast biernie odtwarzać metody innych!
Najlepszym nawykiem w nauce nowej zdolności jest praca nad nią codziennie. Lepiej uczyć się codziennie po 10 minut niż przez 3 godziny raz w tygodniu. Przez miesiąc zrób sobie wyzwanie i nie idź spać dopóki nie spędzisz przynajmniej 10 minut na nauce – po 30 dniach wyrobisz sobie nawyk codziennej nauki i stanie się to dla Ciebie naturalne.
Jeśli ciężko Ci wygospodarować czas – niech nauka będzie pierwszą rzeczą jaką będziesz robić po przebudzeniu. 🙂
Tak jak napisałem we wstępie – nauka języka to nie spacerek, a maraton. Nie będzie łatwo, ale będzie warto. Pamiętaj, że będą ciężkie dni, że będziesz chciał rzucić naukę w kąt… ale nie poddawaj się – idź dalej, powoli rób kolejne kroki naprzód. Nie porównuj się do innych. Każdego dnia pokonuj samego siebie z wczoraj. Bądź lepszy od siebie samego z przeszłości. Ani się obejrzysz, a okaże się, że zbliżasz się do mety tego językowego maratonu*. Powodzenia!
* choć prawdą jest, iż w zasadzie nigdy nie można poznać języka na 100% dlatego ciężko określić gdzie znajduje się meta językowego maratonu 😉
Więcej na temat samodzielnej nauki języków, metod nauki oraz poszczególnych języków znajdziesz na portalu Językowa Siłka!
Patryk Topoliński, https://jezykowasilka.pl
Specjaliści ds. marketingu pomagają w reklamie na rynki zagraniczne
